
SIERPIEŃ W PIGUŁCE
Co tam u mnie się działo ciekawego w sierpniu? I co działo się na blogu? Zobaczcie i nadróbcie zaległości!
POWTÓRKA Z ROZRYWKI
3. Jak i czym zafarbować włosy na różowo? (wegańskie rozjaśniacze i farby do włosów)
4. Książki, po które warto sięgnąć, kiedy życie traci sens
6. Jak przekonać partnera do weganizmu?
7. O czym chcesz czytać na moim blogu? (krótka ankieta – jeśli jeszcze nie wypełniliście, proszę, zróbcie to teraz, zajmie Wam to max 5 minut)
8. 10 pomysłów na wegański sos do makaronu
9. Gdzie zjeść wegańsko w Berlinie?
10. Polski Bus w krzywym zwierciadle
11. Gdzie zjeść wegańsko we Wrocławiu?
12. Co oznacza twój tatuaż? + tatuaże z lisami
13. Wrażenia z Berlina + mój pierwszy vlog
15. Quinoa z cieciorką, awokado i granatem
*
A CO TAM U MNIE?
To był bardzo dobry miesiąc, a to przede wszystkim dzięki mojemu chłopakowi, który jak nikt inny mnie wspiera i motywuje. Otrząsnęłam się z niemocy twórczej, postanowiłam zrezygnować z poszukiwania zleceń (o tym, dlaczego tak, na pewno niedługo napiszę) i… stworzyć coś własnego, na czym będę zarabiać. Pomysłów jest mnóstwo, ale o jednym, nad którym obecnie bardzo intensywnie pracuję, dowiecie się już na dniach! Inny z kolei mamy z Kajtkiem zamiar zrealizować razem. Tak że pracoholiczny tryb znów mode on.
Poza tym w sierpniu byłam w Berlinie, który został tematem mojego pierwszego vloga, zaczęłam grać w Pokemon Go (wkręciłam się na maxa, hehe), i byłam w kinie na „Kiedy gasną światła” (znów się, ku uciesze gawiedzi, darłam, tylko o wiele częściej niż na „Obecności 2”).
*
MIGAWKI Z SIERPNIA
Ponieważ przez większość miesiąca byłam bez telefonu, to tych migawek nie ma za dużo, więc zostawiam Was tylko z moim berlińskim vlogiem. Wiem, że wielu z Was jeszcze go nie widziało, więc miłego oglądania!
[źródło tytułowego zdjęcia: unsplash]
*