NAJLEPSZE POMYSŁY NA PREZENTY DLA WEGAN (AŻ 79!)

Co kupić weganinowi lub wegance w prezencie pod choinkę? Jest mnóstwo możliwości, zobacz tylko!

Być może wasi najbliżsi rok w rok mają ten sam problem – co kupić weganinowi / wegance w prezencie pod choinkę? A może to właśnie Wy jako roślinożercy macie problem z wymyśleniem prezentów dla rodziny i przyjaciół? Przybywam z pomocą! Oto podsuwam Wam najlepsze pomysły na prezenty dla wegan. W moim przeglądzie znajdziecie i tanie drobiazgi, i prezenty z górnej półki. Podsuwam Wam pomysły zarówno na uniwersalne bzdurki, które – o ile dobrane odpowiednio do osoby – zawsze cieszą, jak i na podarunki nieco bardziej dobrane do stylu życia czy pasji. Sami sprawdźcie! Mam nadzieję, że znajdziecie w tym spisie inspiracje.

⭐ – takimi gwiazdkami oznaczyłam zniżki i inne promki, które dla Was załatwiłam :)

*

„SMART VEGAN” IS ALWAYS GOOD IDEA :)

Ultra proste wegańskie przepisy na…

  • śniadania,
  • przekąski do lunchboxa,
  • obiady,
  • desery,
  • sycące sałatki,
  • pasty do chleba
  • i wegański nabiał

ZAWSZE się przydadzą – czy to weganinowi, czy to wszystkożercy. W dodatku wegańskie przepisy bazujące na składnikach, które zazwyczaj każdy w domu ma (a nie takie, które trzeba specjalnie zamawiać przez internet), zawsze są w cenie!
A jeśli do tego dodamy jeszcze poradnik na temat weganizmu podpowiadający, jak prostym sposobem przemycić do swojej diety więcej warzyw (podstawy każdej piramidy żywnościowej), jak zaoszczędzić wciąż jedząc różnorodnie i zdrowo czy jak pogodzić życie weganina i mięsożercy pod jednym dachem, to wychodzi, że naprawdę ta książka to absolutny podchoinkowy must have! Zresztą przeczytajcie opinie innych czytelników na temat „SMART VEGAN”  (pod produktem) – żeby nie było że tylko ja tak zachwalam, hehe.
⭐Zamów „SMART VEGAN” TUTAJ – na hasło MIKOLAJ2019 masz DARMOWĄ DOSTAWĘ KURIEREM.

SPOŻYWKA

2. Wegańskie słodycze to też zawsze dobry pomysł, no bo któż nie lubi słodyczy? Hm, wiem, że są tacy ludzie na świecie, ale ja im nie ufam i się nimi nie otaczam, i Wam też to polecam, hehe. W każdym razie – możecie kupić po prostu wegańską czekoladę na mleku roślinnym albo skompletować różne różności celem przygotowania słodkiej wege paczki.

Wegańskie słodycze znajdziecie w Zimowym Boxie, który wspaniale nadaje się na prezent pod choinkę. Jest to paczka 6 produktów, których zadaniem jest umilenie zimnych zimowych wieczorów. Znajdziecie tam m.in. wegańską czekoladę mleczną z orzechami laskowymi i kawowego batona Agent Cooper, ale też obłędnie pachcącą herbatę Grzaniec Galicyjski i 3 inne pyszności.

A jeżeli wolicie sami skompletować swoją słodką wegańską paczkę, to pomogą Wam w tym moje listy wegańskich produktów:

 

3. Domowe specjały to również świetny pomysł. Jeśli chcesz podarować coś od serca, a obiekt do obdarowania lubi słodkości, to nawet nie musisz za specjalnie dobrze radzić sobie w kuchni, aby coś dobrego przygotować.

Sprawdź: Domowy słodki prezent – 10 pomysłów (wegańskie przepisy)

 

4. Zestaw przypraw – mogą to być przyprawy w takich słoiczkach z młynkiem, mogą być ozdobnie zapakowane w fiolki albo po prostu możecie kupić najzwyklejsze przyprawy w torebkach, dokupić małe słoiczki (takie okrągłe są np. w Pepco czy w Ikei) i zrobić swoje własne zestawy. A przyprawy zawsze się przydają! Oczywiście nie mówię tu o soli i pieprzu, bez przesady, zresztą każdy ma tego zapas w domu, ale już o różnego rodzaju suszonych ziołach, mieszankach przypraw czy bardziej egzotycznych i droższych przyprawach – już owszem!

 

5. Zestaw wegańskich serów, który zrobisz sam(a) dzięki prostym przepisom z ebooka SMART VEGAN Jak żyć bez sera?

wegańskie sery - przepisy

 

6. Kosz owoców – zdrowy, kolorowy i baaardzo praktyczny prezent, a jaką frajdę sprawi obdarowanemu czy obdarowanej! No mnie – jako wielbicielce zdrowych smoothies, owocowych owsianek i ogólnie zdrowego roślinnego jedzonka – by sprawił. A jeśli obiekt waszego obdarowywania nie przepada za owocami, to może taki kosz warto mu podarować z własnoręcznie złożonym prostym przepiśnikiem na owocowe łakocie, które każdy raz-dwa przygotuje?

 

7. Tematyczna paczka jedzonka skompletowana przez Was osobiście. Już wyjaśniam – jeśli ktoś z waszych bliskich lubi np. kuchnię azjatycką, a do tego przepada za gotowaniem, może warto mu taki zestaw typowo azjatyckich kulinarnych ingrediencji sprawić… Analogicznie z innymi kulinarnymi miłostkami. Taka tematyczna paczka może być również dodatkiem do innego prezentu – np. jeśli kupujecie komuś blender kielichowy, możecie dorzucić do niego zestaw superfoodsów, które doładują poranne smoothie.

 

8. Dobra herbataLudzie dzielą się na kawo- i herbatoholików. Jeśli osoba, którą zamierzasz obdarować, należy do tej drugiej grupy (łatwo to poznać – ma w domu więcej niż 3 rodzaje herbaty i wypija przynajmniej kilka dużych kubasów herbaty dziennie), smaczna herbata – najlepiej jeszcze w pięknym opakowaniu, jak choćby Pukka – będzie dla niej prezentem idealnym. A jeżeli uważasz, że herbata to za mało, to kup zestaw różnych herbat (Olga poleca zestawy KusmiTea ze sklepu FabrykaForm, są w puszkach lub słoiczkach) lub dokup do tego imbryk. Ale, ale! Nie uprzedzajmy faktów, o imbryku jeszcze będzie mowa.

 

W STYLU EKO

9. Woreczki materiałowe na warzywa i owoce – ja mam woreczki uszyte przez mamę z firanki oraz woreczki z eko bawełny od Torbaczy. Przydają się, gdy kupujemy luzem mniejsze owoce i warzywa w dużych ilościach.

⭐ Z kodem WEGANIZUJEMY macie 10% rabatu na zakupy w sklepie torbacze.com

 

10. Rękawica GLOV do demakijażu – takie magiczne coś, co pozwala zmyć makijaż jedynie przy pomocy wody. Starcza na 3 miesiące, więc osobie malującej się dzień w dzień pozwoli zaoszczędzić setki wacików kosmetycznych, mnóstwo płynu/mleczka/żelu do demakijażu oraz wiele czasu. Z tego, co udało mi się wyczytać, rękawica jest stworzona z syntetycznego materiału.

⭐ Z kodem rabatowym WEGANIZUJEMY  macie aż 25% zniżki w sklepie glov.co (do końca weekendu)

 

11. Wielorazowe materiałowe płatki kosmetyczne Torbacze – jeśli rękawica GLOV do Was nie przemawia, to wciąż nie trzeba zużywać jednorazowych wacików i produkować tym samym mnóstwa śmieci. Makijaż z użyciem kosmetyków (mleczka, olejków) można zmyć wielorazowymi mięciutkimi płatkami kosmetycznymi. Sama mam właśnie te od Torbaczy i bardzo sobie chwalę.

⭐ Tak jak już wyżej wspomniałam – z kodem WEGANIZUJEMY macie 10% rabatu na zakupy w sklepie torbacze.com

 

12. Szklana  lub metalowa słomka (wielokrotnego użytku) – dla kogoś, kto dzień w dzień pije smoothies i zawsze przy tym używa plastikowej rurki. Można wybierać wśród kolorów i wzorów! Znów do kupienia w Torbaczach (tak ich zachwalam, bo jakiś czas temu przesłali mi paczkę i faktycznie używam tych less waste gadżetów :)).

⭐ Tak jak już wyżej wspomniałam – z kodem WEGANIZUJEMY macie 10% rabatu na zakupy w sklepie torbacze.com

 

13. Eko torba na zakupy – mała rzecz, a cieszy! I dobrze wiem, co mówię, bo w prezentowym kalendarzu adwentowym, który przygotował mi mój luby, znalazłam taką torbę (zdjęcie poniżej) i naprawdę wielką frajdę mi to sprawiło. Oczywiście nie o samą torbę chodzi tak naprawdę, ale o nadruk na niej, więc upewnijcie się, że dobrze go dopasujecie do osoby, którą macie zamiar obdarować.

eko torba dla weganina
torba na ziemniaczki z Odmętów Absurdu – 39 zł

 

12. Filtrująca biodegradowalna butelka wielokrotnego użytku– ładna, praktyczna i eko. No i pozwala oszczędzić pieniążki, bo nie trzeba wody kupować.

 

13. Butelka termiczna – modny obecnie gadżet, ale też super praktyczny. W lecie idealny na zimne napoje i wodę z kranu, a w zimie – na gorącą herbatkę, kawę czy kakałko. Ja mam butelkę termiczną Dafi, kupiłam kiedyś w Rossmannie i bardzo sobie chwalę (ładna, tania, szczelna, dobrze trzyma temperaturę), ale wydaje mi się, że obecnie ciężko ją kupić.


Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Eko Po Ludzku (@ekopoludzku)

*

14. Kubek termiczny – dla kawosza, zwłaszcza takiego, który lubi kawę na wynos, czy to z domu, czy to z kawiarni. Olga polecam kubki Contigo, ponoć bardzo trwałe i szczelne.

TYPOWO WEGAŃSKIE

Czyli przede wszystkim albo typowo dla wegan, albo dla osób, które w jakiś sposób są zainteresowane tą tematyką, ciekawe diety roślinnej i roślinnych produktów, otwarte na ten styl życia… To również ciekawa opcja prezentowa dla tych, którzy są przekonani, że weganie to tylko kamieniami i trawą się żywią, ale tutaj jednak radziłabym ostrożnie dobierać typowo wegańskie prezenty.

15. Warsztaty wegańskiego gotowania – mam wrażenie, że takie inicjatywy są coraz popularniejsze, tak że nietrudno będzie Wam znaleźć odpowiedni tematycznie warsztat dla bliskiej osoby. A żeby było weselej, to możecie kupić 2 wejściówki na takie warsztaty, po to, by pójść tam razem.

16. Maszyna do produkcji roślinnego mleka – dla tych, którzy zamiast kupnego mleka roślinnego wolą samodzielną produkcję, taki wynalazek będzie jak znalazł! Samodzielne przygotowywanie mleka z orzechów, pestek czy innych roślinnych składników w „tradycyjny” sposób, czyli za pomocą blendera i gazy, jest nieco uciążliwe, zwłaszcza kiedy dużo tego napoju się zużywa. Maszyna do mleka roślinnego może ten proces znacząco usprawnić. Jako że osobiście czegoś takiego nie używam, to nie powiem Wam, która z dostępnych na rynku maszyn do mleka roślinnego jest najlepsza, ale odsyłam do recenzji Soyabelli u Veganamy.

17. Porządny blender – to pierwszy i najlepszy kuchenny przyjaciel każdego weganina i weganki. Jeśli chcesz sprawić komuś prezent premium, może właśnie porządny, czyli wysokoobrotowy, blender będzie strzałem w dziesiątkę? Ja mam blender kielichowy G21 Perfect Smoothie, który radzi sobie nie tylko ze smoothie, jak nazwa sugeruje, ale też i z twardszymi zawodnikami jak zmrożone owoce (na lody) czy orzechy (na kremowe masło orzechowe).

18. Karta podarunkowa do sklepu SMART VEGAN x Weganizujemy – jeśli masz problem, co wybrać na prezent z mojego sklepu (produktów już trochę jest – książka, ebooki, jadłospisy, boxy, planery posiłków…), to może niech twój bliski sam sobie wybierze? Sprezentuj mu kartę podarunkową o wartości 50, 100, 200 lub 300 zł.

karta podarunkowa dla wegan

KOSMETYKI I INNE PACHNĄCE CUDA

19. Kosmetyki SoapSzop – ręcznie robione, naturalne i przede wszystkim pachnące obłędnie kosmetyki! Kocham i polecam z całego serca szopowe mydła i olejki (innych produktów JESZCZE nie próbowałam). Moi faworyci to olejek Elfi, mydła Yen oraz Sex i Splendor oraz balsam Yen.

⭐ Z kodem WeganyJedzoMech macie 10% zniżki na olejki do ciała i scruby

Reszta poleceń kosmetyczno-zapachowych od Olgi (i opisy to też jej opinie)

20. Kosmetyki 4 szpaki – mają dużo eko rozwiązań (np. mydła czy szampony w kostce) i ponoć pół rodziny – Olgi true story :) – można nimi obdarować.

21. Zestawy świąteczne Yope – spoko składy, ładne opakowania (w Warszawie można potem ponownie je uzupełnić, super rozwiązanie na mniej plastikowych śmieci), dość trwałe zapachy, no i świetny stosunek jakości do ceny.

22. Kosmetyki Hagi „Nie znam kobiety, która nie lubiłaby tych zapachów i rozwiązań. Pomada do ciała to świetny prezent dla kobiety która, tak jak ja, nie lubi smarować się balsamami ;)” –  Olga :)

23. Świece sojowe Woodwick lub Hagi – ekologiczne i nie zawierają szkodliwych związków. Obłędne zapachy, szklane opakowania. Woodwick ma bardzo bogatą ofertę, każdy znajdzie coś dla siebie. Kilka męskich zapachów jest takich, że kochają je i kobiety, i mężczyźni.

*

UBRANIA I DODATKI

24. T-shirty i bluzy z wegańskimi hasłami lub roślinnymi/zwierzęcymi motywami. Nie muszą to być, oczywiście, od razu ubrania z wielkim napisem „GO VEGAN” czy innym tego typu hasłem. Jasne, że koszulki z takimi pro-vegan hasłami bardzo często są świetnie zaprojektowane i sama chętnie takie noszę, ale zapewne nie każdy chce się ze swoim weganizmem obnosić. Dla takich osób równie fajne będą po prostu ciuchy z motywami warzyw, owoców czy nawet zwierząt. Coś takiego niby w temacie, ale jednak nie ostentacyjnego.

25 Propagangowa Propagandowa vegan biżuteria – polecam zwłaszcza drewniane cudowne broszeczki Propagang, bo to prezent wspaniały i jednocześnie tani jak barszcz, ale i inne radosne wegańskie pierdółki się wspaniale sprawdzą.

26. Fartuchy i fartuszki kuchenne – dla takich ofiar losu kulinarnych geniuszy, którzy nie zwracają uwagi na to, że coś im tryska spod noża czy innego blendera, a zamiast marnować czas na mycie rąk po zetknięciu się z kolejnym lepkim, śliskim czy jakimś tam innym składnikiem spożywczym wolą wytrzeć się we własne odzienie i działać dalej. Hm, chyba powinnam świętego Mikołaja poprosić o taki fartuch, zwłaszcza, że niektóre z tych dostępnych na rynku wyglądają jak piękne pinupowe sukienki!

co na prezent dla wegana
fartuszki z fartuchy-kuchenne.pl – 95 zł / szt. (miałam ten biały, świetny!)

 

27. Ciepłe czapka i szalik – przyjęło się sądzić, że najlepsze są te wełniane. Ale że wełna nie jest wegańska, to dobrze byłoby znaleźć jakąś alternatywę. W sklepie Pan tu nie stał znajdziecie na przykład ciekawe wzory czapek (z pomponem!) z akrylu, na VegeModa.pl – czapki z akrylu i kominy oraz szale ze sztucznego futra, a na GrandMaster Yarn – robione ręcznie szaliki, kominy i czapki wyglądające jak z wełny, a jednak wegańskie.

28. Porządna damska torebka – o ile o wegańskie torebki w zwykłych sklepach i sieciówkach łatwo, bo większość z nich jest ze sztucznej skóry czy innego poliestru, tak o PORZĄDNY tego typu produkt, niestety, już trudniej. Podobno wegańskie torebki Alexandry K. są naprawdę świetne jakościowo, ale za tą jakością, niestety, idzie również wysoka cena. Tak że jeśli macie miliony monet i jakąś wegankę, która lubi nosić przy sobie tysiąc szpargałów, do obdarowania, to myślę, że to będzie dobry wybór.

wegańskie torebki ze sztucznej skóry
Model 1.5 Blackberry (najpiękniejsza z oferty moim skromnym zdaniem) – 269 €

*

KSIĄŻKI

Jeśli nie „SMART VEGAN”, to może jakaś inna książka?
W zależności od tego, kto ma być obdarowany taką książką, może to być książka kucharska, o sporcie na diecie roślinnej, o zaletach zdrowotnych weganizmu czy o kwestii etycznej. Osobiście całym sercem polecam:

29. „Jak nie umrzeć przedwcześnie” M.H. Gregera i G. Stone’a (moja recenzja tutaj)

30. „Nowoczesne zasady odżywiania” T.C. Campbella i T.M. Campbella

I tak „ze słyszenia” (bo jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale już ogarnęłam pozytywne opinie) również ciekawe wydają się:

31. „Farmagedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa” P. Lymbery’ego

32. „Jedz i biegaj” S. Jurka

33. „Kuchnia dla biegaczy. Siła z roślin”  V. Domaradzkiej, R. Zakrzewskiego i D. Parola

34. „Ukryta siła” R. Rolla

No ale że nie samym weganizmem, trawą i kamieniami roślinożerca – zwłaszcza taki, który już jakiś staż żarcia samych roślin ma za sobą – żyje, to i książki zupełnie z tematem niezwiązane będą spoko. Przynajmniej dla takiego człowieka, który umie (to ważne!) czytać i przepada za tą czynnością. Ja zatem polecam z całego mojego nieczułego serduszka:

a) książki fabularne takie jak (od razu linkuję Wam do opisu na LC)…

35. „Alicję” Piekary (dla fanów mrocznej fantastyki)

36. „Analfabetkę, która lubiła liczyć” J. Jonassona (to ten pan, co napisał „Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął”, którego swoją drogą też polecam, tylko nie sugerujcie się filmem, książka o wieeeeele obszerniejsza i – no co tu dużo mówić – lepsiejsza)

37. „Całe zdanie nieboszczyka” Chmielewskiej (jak ktoś lubi kryminały z nutką śmieszkowatości)

38. serię „Chłopcy” Ćwieka

39. „Cwaniary” Chutnik

40. serię „Czarny Wygon” Dardy

b) biografie, autobiografie i tego typu knigi…

41. „Cudowne lata. Opowieści o miejscach, w których dorastaliśmy”

42. „DJ wika. Jest moc!”

43. „Energię kobiet”

44. „#SZEFOWĄ”

*

KUCHENNE DROBNOSTKI

czyli po prostu wszelkie niewielkie kuchenne sprzęty i pierdoły, które ułatwiają życie.

45. Triple Slicer, czyli super obieraczka do warzyw i owoców. Wygląda trochę jak maszynka do golenia i sprawia, że nawet obieranie ziemniaków nie jest męką (a musicie wiedzieć, że ja przez kilka lat nie jadłam gotowanych ziemniaków, bo własnie nienawidziłam obierać, a teraz nadrabiam, właśnie dzięki temu cudeńku, w które zaopatrzył mnie mój kochany Kajtek)!

46. Zestaw ceramicznych noży – nie wiem, czy to materiał, z którego są zrobione sprawia, że są tak dobre, ale serio – to najlepsze noże, jakich dotąd używałam (niestety, ta ich najlepszość objawia się również tym, że nigdy wcześniej z taką częstotliwością nie odkrawałam sobie palców, hehe).

47. Półka na przyprawy czy inny podajnik, dzięki któremu zawsze podczas kucharzenia pod ręką można mieć najpotrzebniejsze przyprawy. Jeśli lubicie majsterkować, to możecie nawet taką półkę wymodzić sami, Wujek Google podpowiada mnóstwo tutorialu. Jeden z nich mówiący jak samodzielnie od podstaw zrobić półkę na przyprawy znajdziecie TUTAJDIY półka z przyprawami

48. Veggie Twister, czyli takie małe coś, co z warzyw i owoców robi spaghetti. Tutaj od razu ostrzegam, by nie kupować TEGO VEGGIE TWISTERA, bo jest po prostu kiepskiej jakości. Dołóżcie kilkadziesiąt złotych i kupcie coś porządnego na eBay (tam znacznie większy wybór) lepiej.

49. Termos obiadowy – dla biednego roślinożercy, który nie ma w pracy pokoju socjalnego, w którym mógłby podgrzać sobie jedzonko, albo studenta, który w uczelnianym bistro z wegańskich rzeczy może przygarnąć jedynie frytki (nie żeby frytki były złe, wręcz przeciwnie, ale czasem przydałoby się zjeść jeszcze coś pożywnego), będzie to naprawdę trafiony prezent.

50. Dizajnerska deska do krojenia – ktoś mógłby spytać, co fajnego jest w takim prezencie, ale ten, kto zada tak durne pytanie, z pewnością pozbawiony jest zmysłu estetyki. Albo po prostu nie gotuje i nie zamierza nigdy tego robić. Osobom, które gotują i lubią to robić, wszelkie ładne i przy tym praktyczne rzeczy umilające tę czynność na pewno sprawią radość (no mówię po sobie przynajmniej). Przepiękne (i drewniane, czyli najlepsze!) deski do krojenia ma w swojej ofercie choćby for rest.

co na prezent dla weganina
Deska for rest – 120 zł

 

51. Przepiśnik – dla wielbicieli analogowego gromadzenia przepisów. Można nawet coś takiego przygotować samemu (od A do ZET metodą scrapbookingową lub po prostu wydrukować i poskładać przepiśnik gotowy do druku). A jeśli chcecie kupić, bo macie dwie lewe ręce do takiej twórczości lub po prostu nie macie czasu, to polecam zamówić personalizowany przepiśnik u jakiejś scrapbookerki.

52. Nietypowa forma do pieczenia – ciasto w kształcie serca, misia czy nawet… Myszki Miki? Why not?! Nie jest to co prawda rzecz niezbędna, ale cieszy! Dodatkowo mam wrażenie, że to takie akcesorium, na które zawsze szkoda pieniędzy. Dlatego myślę, że będzie świetnym pomysłem na prezent dla osoby, która choć od czasu do czasu lubi piec ciacha, a przy tym jest fanką estetyki.

53. Grawerowany wałek – jeśli formę do ciasta – nawet w nietypowym kształcie – uważacie za zbyt banalną, to może miłośnikowi pieczenia ciast i ciasteczek sprawicie piękny grawerowany wałek? We wzorach można przebierać, więc z pewnością znajdziecie coś fajnego!

co na prezent dla weganina
mały wałek w sarenki z dekoeko.pl – 50 zł

54. Kiełkownica – niby taniocha, ale rzadko który weganin w Polsce ją ma. Fanowi zdrowego żywienia i praktycznych rozwiązań z pewnością przypadnie do gustu!

55. Zaparzaczka do herbaty – na przykład w kształcie manata, rekina czy leniwca.

pomysł na prezent - zaparzacz rekin do herbaty
zaparzaczka-rekin z PysznaPaczka.pl – 18,99 zł

*

SPRZĘTY KUCHENNE

Jeżeli macie dużo złotych monet i chcecie obdarować kogoś, kto lubi spędzać dużo czasu w kuchni (aktywnie znaczy, a nie zaglądając jedynie do lodówki po raz tysięczny tego dnia, hehe), to dobrym pomysłem będą większe sprzęty kuchenne. Oczywiście najpierw warto się upewnić, czy dana osoba takiego sprzętu faktycznie nie posiada (a może np. marudzi, że ma kiepskiej jakości?).

56. Thermomix – marzenie każdego, kto lubi pichcić, ale nie jest na tyle bogaty, by jednorazowo wywalić kilka tysi na robota kuchennego. Just sayin.

57. Gofrownica – nie wiem czemu tak mało ludzi ma gofrownicę, ale uważam, że to stanowczo powinno się zmienić – ten sprzęt powinien być podstawowym wyposażeniem każdej kuchni. Bo nie ma nic lepszego na śniadanko niż gorące gofry, najlepiej czekoladowe (zobacz przepis na wegańskie czekoladowe gofry), z roślinną bitą śmietaną i owockami, mmmm!

58. Maszyna do pieczenia chleba – można w niej przygotować nie tylko chleb, jak sugeruje nazwa, ale też bułki, croissanty czy nawet ciasto na pizzę! Tak że jeśli macie jakiegoś maniaka PRAWDZIWEGO pieczywa wśród swoich bliskich, to rozważcie ten pomysł. Nie wiem, jaki model Wam polecić, bo jak pytałam na wegańskich grupach o to, to wszyscy odpisywali jak jeden mąż „yyyy po co Ci maszyna, ja w piekarniku piekę i jest gicior, weź nie świruj dziewczyno” – ja w każdym razie mam Tefal PF611838, ale od tygodnia tylko leży i paczy, jeszcze nie wypróbowałam (ciągle tylko krążymy wokół niej z Kajtkiem i mówimy „pieczemy chlebuś? no pieczemy!”, ale finalnie wcale nie pieczemy, tak tylko sobie gadamy).

59. Wyciskarka wolnoobrotowa – czyli taka lepsiejsza sokowirówka, która ponoć sprawia, że te soczki świeżo wyciskane są super ekstra zdrowe. Moim zdaniem to dobry pomysł na prezent dla KAŻDEGO (no dobra – każdego, kto jeszcze nie ma wyciskarki), bo kto nie lubi soczków, cholera?! Ponieważ wyciskarka wciąż pozostaje w sferze moich marzeń, nie powiem Wam, jaka jest najlepsza.

60. Dizajnerska kawiarka – dla fana kawy, który nie posiada ekspresu. W dodatku można znaleźć różne bardzo fajne wzory, na przykład kawiarkę w krowie łatki (szkoda, że nie w panterkowe cętki, smuteczek).

co na prezent dla weganina
kawiarka z PysznaPaczka.pl – 259,99 zł

 

61. Ekspres przelewowy do kawy – skoro już jesteśmy przy kawie, to jak nie kawiarka, to może właśnie ekspres przelewowy? W dość niskich – jak na ekspresy do kawy – cenach można znaleźć naprawdę fajne sprzęty. Osobiście polecam ekspres Russell Hobbs, model  22620-56 Textures Plus – mamy taki w domu i świetnie się sprawdza (i nie kosztował milionów monet)!

62. Elektryczny młynek do kawy – jeśli masz wśród bliskich kawosza, który pije parzochę, a nie posiada młynka, to będzie strzał w dziesiątkę, zapewniam Cię (jako zdeklarowana kawoszka, rzecz jasna, hehe). Jeśli chodzi o konkretny sprzęt, to Bosch daje radę.

*

DLA GEEKA

Z geekowymi prezentami jest podobnie jak z eko-torbą – nie sam przedmiot się liczy, ale motyw, jaki na nim jest, czy to, co sobą ów przedmiot reprezentuje. Oczywiście różne geeki lubią różne seriale/książki/gry/filmy/historie, więc poniżej wstawiam jedynie przykłady dla inspiracji (takie fajności, które sama chętnie bym przygarnęła).

63. Maszyna do popcornu w kształcie R2-D2 – na jej widok wrzasnęłam z radości. Przecież to jest genialne! Mom, please!

prezenty dla geeka
R2-D2 popcorn maker z ThinkGeeky.com – 49,99 $

64. Naszyjnik ze zmieniaczem czasu (Harry Potter) – drobnostka, tanioszka, ale ja bym się jarała. I każda inna fanka HP z pewnością też! Kupić można nawet na allegro.

65. Szalik w kolorach i z herbem domu (Harry Potter) – też pierdoła, a naprawdę cieszy… Kajtek ma szalik Hufflepuffu, a ja Gryffindoru i wcale się nie przejmujemy, że… postronni myślą, że to szaliki jakichś klubów piłkarskich, hehe.

66. Szlafrok Jedi – na przykład z Ministerstwa Gadżetów.

67. Sherlockowy T-shirt – chodzi oczywiście o serialowego Sherlocka, duuuuh!

koszulka z Sherlockiem
T-shirt z redbubble.com – 29,16 $

clear-5f3c4f7aa12b49b0671688eab01581b3

*

INNE

68. Kalendarz ścienny – co roku różne organizacje i fundacje wydają swoje kalendarze po to, by zebrać złote monety na swoją działalność. Wiem, że nie jest to może super oryginalny pomysł na prezent, ale w tym wypadku liczy się akurat wsparcie fundacji/organizacji i jestem pewna, że choć w mininmalnym stopniu wrażliwa osoba obdarowana takim kalendarzem to zrozumie i się ucieszy.

prezenty dla wegan - pomysły
Kalendarz Neko – 25 zł

69. Planszówki i inne gry analogowe – temat-rzeka, więc w skrócie powiem tylko dla tych, którzy jeszcze nie wsiąkli – planszówki to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu z przyjaciółką, partnerem czy w gronie kilku znajomych. A do tego trudno, żeby były niewegańskie (no chyba że mają jakąś dziwną niezbyt wegańską tematykę, jak np. Superfarmer)! Wiem, że obiecuję od tysiąca lat wpis zbiorczy o moich ulubionych grach (podtrzymuję tę obietnicę, w końcu go napiszę!), ale i tym razem nie rozpiszę się na ten temat. Polecam jednak zwłaszcza kostki do storytellingu (np. z Muminkami!!!), „Świat Dysku. Ankh Morpork” (wiem, że są jeszcze 2 części, ale pierwsza zdecydowanie wygrywa!), „Small world”, „Zombiaki 2. atak na Moskwę”, klasykę gatunku, czyli „Scrabble” i „Jengę Quake”. Prócz Zombiaków, które są tylko dla dwóch osób, we wszystkie pozostałe gry można grać albo w parze albo w większym gronie.

70. Zakładki do książek – nie znam osoby, która by lubiła czytać książki i jednocześnie uważała, że kolejna piękna zakładka to zbędna rzecz, hehe. I wcale nie ma tu znaczenia fakt, że nie mam zbyt wielu znajomych! Ładne zakładki to prezent może i prosty, może i tani (ba, nawet nie musi nic kosztować, bo można go zrobić samemu!), ale jednak dający dużo radochy. No przynajmniej molom książkowym!

zakładki do książek z muminkami
Metalowa zakładka muminkowa z Moominshopu – 4,25 ₤

71. Abonament na Netflixie – gdyby Kajtek już dawno temu nie wykupił powiedziałabym, że jest mój wymarzony prezent, hehe. A tak na serio – jeśli macie w rodzinie czy wśród przyjaciół serialomaniaka, to naprawdę jest dobry pomysł na prezent!

72. Karta Cinema City Unlimited na rok, czyli rok chodzenia do kina za free. No kto by nie chciał?!

73. Kolorowanka + kredki – choć boom na kolorowanki dla dorosłych już się skończył, dla amatorów tego typu rozrywki co jakiś czas powstają kolejne książki do kolorowania (ostatnio wyszła ze „Świata Dysku”!!!). Taki prezent z pewnością przypadnie do gustu osobie kreatywnej czy po prostu… zestresowanej mocno. Bo kolorowanie faktycznie odstresowuje – człowiek zapomina o bożym świecie! Tylko pamiętajcie, aby w zestawie z kolorowanką kupić komplet dobrych kredek (ja używam Bambino, i tradycyjnych, i ołówkowych, i mogę śmiało polecić!).

74. Zestaw do fondue – prezent idealny dla łasucha uzależnionego od czekolady. Nie zapomnijcie dołączyć przepisu na wegańską czekoladę!

75. Karnet na saunę – ucieszy się z niego każdy zmarzluch, przysięgam (trust me, jestem największym zmarzluchem na świecie, wiem, co mówię!). Do karnetu można dołączyć jakiś bajerancki ręcznik (bajerancki w sensie wzoru, rzecz jasna, bo co innego niby może być bajeranckiego w ręczniku?).

76. 2-osobowy bilet do teatru – żeby od razu pójść razem. I wbrew pozorom nie tylko dla teatromaniaka będzie to dobry prezent. Tak naprawdę jeśli traficie z tematyką spektaklu, to może być prezent dobry dla KAŻDEGO.

 

77. Pluszowy brokuł – nie wiem, o co chodzi, ale im jestem starsza, tym bardziej jaram się pluszakami (może to już starość i odmładzanie się na siłę, hehe)… A już pluszaki, które kojarzą się z weganizmem, to dopiero coś! Pluszowego brokuła (albo marchewkę!) kupicie w Ikea.

78. Eko mata do jogi – taka, wiecie, dobrej jakości, gruba, ale też nie z żadnych sztucznych plastików. Olga twierdzi, że taka ponoć jest mata marki Jadew Yoga, ale ja się nie znam :)

79. Mata do akupresury – czyli Pranamat albo tańsze odpowiedniki. Sama mam Pranamat, ale niestety z racji medycznych przeciwwskazań muszę poczekać z testowaniem. Za to w internetach znajdziecie mnóstwo recenzji czy porównań tych mat, więc jeśli macie wśród bliskich kogoś, kto ciągle ma pospinane mięśnie, to może to prezent w sam raz?

*

[źródło tytułowego zdjęcia – picjumbo.com]

*

Podobało się? Polub mnie na fejsbuku!