WEGANIZM NA SYCYLII – JAK WYGLĄDA I ILE KOSZTUJE?

Jak wygląda życie weganki na Sycylii, a dokładniej w Palermo? Ile kosztują owoce i warzywa? Jakie wegańskie produkty łatwo kupić? Czy da się wegańsko zjeść na mieście?

CENY WARZYW I OWOCÓW

Choć niedaleko nas jest targ, to jeszcze nie udało mi się trafić, aby był otwarty, więc w warzywa i owoce zaopatrujemy się głównie w supermarketach – Carrefourze i Auchan. We włoskich sklepach (również supermarketach) jest  po prostu drożej.
Ceny są różne – wiadomo, lokalne warzywa i owoce są tańsze, importowane droższe. Ja się najbardziej jaram tanimi jak barszcz ananasami – za normalnej wielkości dojrzałego ananasa płacę 1 euro z hakiem (kosztuje zazwyczaj 0,85 euro za kilogram). Żebyście mieli jakiekolwiek pojęcie o tym, jakie tutaj są ceny, podaję listę najczęściej kupowanych przeze mnie warzyw i owoców razem z cenami:

  • banany – mniej niż 2 euro za kg, zazwyczaj między 1,30 a 1,90 euro
  • jabłka – 2-3 euro / kg
  • pieczarki – ok. 3 euro / kg
  • rzodkiewka – 0,99 euro / pęczek
  • ogórki – 1,50 – 2 euro / kg
  • pomidorki koktajlowe – 1,50 – 2 euro / opakowanie (500 g)
  • cukinia – 1,70 euro / kg
  • bakłażan – ok. 1,50 euro / kg
  • ziemniaki – ok. 1 euro / kg
  • seler – ok. 2 euro / kg
  • marchew – ok. 1 euro / kg
  • brokuł – 1 euro / szt. (500 g)
  • awokado – ok. 2 euro / szt.
  • szpinak – ok. 1-2 euro / opakowanie (nie wiem, ile tam jest, pewnie coś między 300 a 500 g)
  • szczypiorek – 1 – 2,50 euro / pęczek
  • czosnek – ok. 2 euro / 3-pak

DOSTĘPNOŚĆ WEGAŃSKICH PRODUKTÓW (i ich ceny)

Pod względem dostępności wegańskich alternatyw jest naprawdę super, zwłaszcza w Auchan (w Carrefour też nienajgorzej). Auchan ma pod marką własną takie produkty jak tofu (1,99 euro za 2 kostki po 125 g), tempeh czy seitan (3 euro za 250 g), i są one dość tanie. W mlekach roślinnych można wybierać i przebierać – jest ich ogromny wybór, a najtańsze (sojowe bez cukru, skład: woda, soja, sól) kosztuje zaledwie 0,99 euro! Carrefour natomiast ma mleka roślinne swojej własnej marki i też są one tanie jak barszcz – sojowe, owsiane i ryżowe kosztują 1,59 euro za litr.  Natomiast z produktów wegańskich niedostępnych w Polsce (albo raczej trudno dostępnych, czyli np. rzadko spotykanych w supermarketach) można tutaj łatwo dostać:

  • pizze mrożone (ok. 4 euro za pizzę Valsoi)
  • lasagne bolognese (ok. 3 euro za jakąś mniejszą markę, 4,50 euro za Valsoię)
  • różnego rodzaju kotlety wegańskie, w tym m.in. pulpety, burgery, steki, nuggetsy, kotlety nadziewane serem (ceny w zależności od marki i rodzaju – między 2,00 a 4 euro za opakowanie)
  • sosy bolońskie z tofu czy innym granulatem sojowym,
  • jogurty o bardzo wielu smakach (2,50-3 euro za duży lub ok. 2 euro za 2-pak małych)
  • lody, również marki własnej Auchan (ok. 5 euro za 8 mlecznych lodowych kanapek Valsoia,
  • croissanty, zwykłe i z nadzieniem, takie w Polsce np. seven days (3 euro za opakowanie 6 szt.)

Niestety, o wiele gorzej jest z wegańskim serem oraz parówkami i wędlinami – coś tam jest, ale baaaardzo mały wybór i niezbyt smaczne. Pod tym względem tęsknię za Polską i produktami Polsoi. Ale wynagradza mi to fakt, że wegańska nutella (ta Valsoi) jest tutaj w takiej samej cenie jak zwykła nutella, czyli między 2,50 a 3 euro za słoiczek, i można ją kupić i a Auchan, i w Carrefourze.

Poniżej wrzucam zdjęcia wegańskich produktów dostępnych w Carrefourze i Auchan w Palermo. Więcej zdjęć znajdziesz w moim facebookowym folderze weganizm na Sycylii, który na pewno będę regularnie uzupełniać.

jogurty-1 jogurty-2 kotlety-1 kotlety-2 lody-1 lody-2 seitan-i-tempeh weganizm na Sycylii

weganizm Sycylia pizze

Muszę jeszcze wspomnieć o produktach wegańskich, ale raczej nietargetowanych wyłącznie na wegan – na Sycylii popularne są m.in. buliony w kartonie (skład całkiem okej) i mrożone edamame (mniam!).

weganizm Sycylia

TRADYCYJNA KUCHNIA SYCYLIJSKA A WEGANIZM?

Tradycyjna kuchnia sycylijska nie ma za wiele wspólnego z weganizmem – znajdziemy tutaj dużo dużo sera, a nie brakuje również dań z rybami, owocami morza czy wreszcie z mięsem. I tak jednymi z najbardziej znanych sycylijskich potraw są:

  • arancini, czyli ryżowe kuleczki obtoczone w bułce tartej, nadziewane przeważnie mięsem lub serem i smażone w głębokim tłuszczu (w zwykłej restauracji nie ma co liczyć na wegańskie arancini, ale spróbowaliśmy ich w wegańskiej knajpie i całkiem smaczna przekąska!),
  • pasta alla norma (makaron z sosem pomidorowym i bakłażanem, w wersji tradycyjnej z serem ricotta),
  • spaghetti al nero di sepia, czyli spaghetti z atramentem mątwy,
  • canolli, czyli rurki z kremem z ricotty (same rurki często widuję wegańskie, natomiast nie ma opcji na wegańskie nadzienie)
  • cassata, czyli sycylijskie ciasto biszkoptowe z serem ricotta.

Bardzo popularnym i mocno widocznym w kuchni sycylijskiej warzywem jest, na szczęście, bakłażan, i dania z nim są zazwyczaj wegetariańskie, więc łatwo je zweganizować… Oczywiście o ile na Sycylii się mieszka albo na wakacjach wynajmuje apartament z kuchnią, a nie żywi się w restauracjach (Sycylijczycy nie mówią po angielsku, a w podstawowym włoskim, jakim władam np. ja, ciężko poprosić o przyrządzenie czegoś wegańskiego na życzenie). Popularne dania z bakłażanem to wspomniana już pasta alla norma, pulpety czy caponata.

WEGAŃSKIE DANIA W RESTAURACJACH

Sycylia wydaje mi się dość konserwatywna pod względem jedzenia – w restauracjach raczej dominują bezpieczne typowo włoskie dania takie jak makarony i pizza. Z opcji spoza kuchni włoskiej Sycylijczycy chyba lubią burgery, bo w naszej zadupiastej dzielnicy a la kurort, gdzie w zimie psy dupami szczekają, są aż dwie burgerownie blisko siebie.
O opcje typowo wegańskie jednak raczej ciężko. Jesteśmy zdani na pizzę bez sera i makarony z sosem pomidorowym czy alla norma, zaznaczając oczywiście, że ma być sera. Na szczęście pomidory tutaj – jak to we Włoszech – są tak pyszne, że pizza marinara lub czy pasta z sosem pomidorowym naprawdę wystarcza człowiekowi do szczęścia!
W jednej z burgerowni (POLDO2), a właściwie pizzerio-burgerowni. w Mondello (dzielnica, w której mieszkamy) zaskoczenie – mają i coś dla wegan i wegetarian – 1 burger wegański i 1 wegetariański, którego można łatwo zweganizować (prosząc oczywiście bez sera). Niestety, w smaku mooocno średnie…

wegańskie restauracje Palermo
W Palermo – w samym centrum, czyli od nas kawał drogi – jest tylko jedna prawdziwie wegańska restauracja (Haiku). Odwiedziliśmy ją ostatnio i… cóż, całkiem nieźle, ale bez szału (zamówiliśmy 7 dań + 2 desery, większość dobra, w sumie zapłaciliśmy 80 euro). Do moich ulubionych knajp z Wrocławia im naprawdę daleko! Zobaczcie, co między innymi tam zjedliśmy:

wegańskie restauracje Palermo haiku5

Poza tym są jeszcze 2 restauracje wegetariańskie z opcjami wegańskimi – jedna to Freschette BioBistrot, które zrobiło na mnie całkiem niezłe wrażenie (dominująca część menu wegańska, dania dość proste, ale smaczne, no i niedrogo, bo za kilka prostych dań lunchowych i 2 kieliszki wina zapłaciliśmy 25 euro, ale to wrażenia z jednej wizyty), druga – Spinno, w której jeszcze nie byliśmy.
Czyli ogólnie podsumowując – okej, jest co zjeść, całkiem smacznie, no ale ilość opcji nie powala. Na szczęście jeśli chodzi o kawę to mleko sojowe jest na stałym wyposażeniu większości kawiarni. Z deserów zawsze można zjeść sorbety oraz granitę (typowo włoski przysmak, na Sycylii jednak mniej popularny niż we Włoszech kontynentalnych, jest to coś w rodzaju lodów, robione na soku lub kawie, ale nie jest gładkie tak jak lody, tylko zrobione z ziarnistego lodu)

CIEKAWOSTKI

To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt, że na Sycylii nie sposób kupić korzenia pietruszki ani surowych buraków! Co dziwne, natkę pietruszki mają (i surową, i mrożoną), więc nie mam pojęcia, co robią z korzeniem… Buraki natomiast można kupić wyłącznie zapakowane już ugotowane. W ogóle ciekawa sprawa z tymi warzywami – takie gotowane kupne są tutaj bardzo popularne, a w mniejszych sklepach (nie supermarketach, tylko takich raczej zwykłych osiedlowych spożywczakach) gotują je na bieżąco w wielkim garze.

Z ciekawostek bardziej radosnych – odnoszę wrażenie, że producenci tutaj lubią się chwalić tym, że produkt jest wegański, i często nawet jeśli nie ma certyfikatu Vegan Society lub VeganOK, to na opakowaniu jest po prostu od razu zaznaczone, że jest wegański (vegetale / vegetali / vegana) albo że nie ma w nim jajek czy mleka (senza latte e uova). Co ciekawe, równie popularną praktyką jest info o tym, że produkt nie zawiera oleju palmowego (senza olio di palma).

vegetale1 vegetale2 vegetale3 vegetale4 vegetale5

Dla wegan, którzy dbają nawet o to, by i kupowany przez nich alkohol był na 100% wegański, w Auchan jest specjalna półka z wegańskimi winami.

wegańskie wino Auchan

*

Podobało się? W takim razie polub mnie na fejsbuku zaobserwuj na bloglovin, aby nie przegapić kolejnych wpisów!