CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM WEGANINEM? SPRAWDŹ!

Mogłoby się wydawać, że to prosta sprawa określić, czy jest się weganinem lub weganką czy nie. Niestety, w praktyce sprawa wcale tak łatwa nie jest!

Jeśli wydaje Ci się, że skoro nie jesz żadnych produktów odzwierzęcych, to możesz się określić przedstawicielem wegańskiej socjety, to masz rację – wydaje Ci się! Twoja błoga nieświadomość może wynikać z totalnej ignorancji (tak zapewne w istocie jest) albo po prostu z bycia totalną gapą, która się JESZCZE nie zapisała do żadnej związanej z weganizmem grupy na fejsbuku ani żadnego wegańskiego forum. Na takich grupach i forach bowiem są takie specjalne osoby, które trudnią się w życiu li i jedynie wydawaniem opinii. Nie wiem, czy wydają jeszcze jakieś inne, ale opinię w kwestii tego, czy jesteś tru weganinem / weganką czy tylko smutnym nieuświadomionym głupkiem, któremu się wydaje, że wie, co to weganizm, wydadzą Ci na pewno. Ba, zrobią to nawet bez twej zachęty i totalnie za darmo!

Specjalnie dla Was, moich cudownych czytelników (akurat w tym stwierdzeniu wyjątkowo dla tego wpisu nie ma sarkazmu, serio Was kocham!), pobierałam tajne lekcje wydawania opinii i teraz również ja, również zupełnie za darmo, mogę Wam powiedzieć, czy jesteście prawdziwymi vegan ludźmi czy też nie.

[Uwaga, spoiler! Jeśli nie chce Ci się czytać dalej, już teraz mogę Ci powiedzieć, jaka jest odpowiedź: taki z Ciebie weganin jak z mojego starego katol – ŻODYN!]

Dobrze, możecie przystąpić do testu. Jeśli nie jecie produktów odzwierzęcych, to już całkiem niezły start do bycia weganinem. A teraz odpowiedzcie sobie w głębi ducha uczciwie na pytania:

1. Czy sięgasz chociaż od czasu do czasu po zamienniki mięsa, sera itp. (np. parówki sojowe, seitan, wegański ser żółty)?

2. Czy zdarza Ci się jeść przetworzone produkty?

3. Czy choć raz na jakiś czas jesz fast foody?

4. Czy zamiast robić wszystko samemu od a do zet (najlepiej z fasoli!) używasz gotowych produktów (np. kupnego chleba, mleka, pasztetów sojowych, a nawet – o zgrozo – całych gotowych kupnych dań!)?

5. Czy niektóre z kupowanych przez Ciebie produktów zawierają konserwanty, sztuczne barwniki, olej palmowy itp.?

6. Czy zjadłeś kiedyś obiad w knajpie, która prócz roślinnego jedzonka, miała w ofercie również – tfu, na psa urok! – mięso?

Nie musicie mi pisać w komentarzach odpowiedzi, bo wiadomo – wstyd, nikt nie chce się przyznać do porażki. Zróbcie sobie po prostu rachunek sumienia w głowie. Odpowiadajcie uczciwie!

Gotowe?

Dobra, to teraz policzcie, ile razy odpowiedzieliście „TAK”. A oto wyniki:
0 odpowiedzi „TAK” – Gratulacje! Jesteś tru super hiper ekstra weganinem! Medal z ziemniaka wyślę pocztą, tylko podaj adres!
Przynajmniej 1 odpowiedź „TAK” – taki z Ciebie weganin jak z mojego starego katol – ŻODYN! Idź do kąta i się wstydź!!!

[źródło zdjęcia tytułowego]