
GDZIE ZJEŚĆ WEGAŃSKIE ŚNIADANIE W WARSZAWIE?
Gdzie zjeść wegańskie śniadanie w Warszawie? Sprawdź listę miejsc i rekomendacje, co warto wybrać z menu!
Dziś mam dla Was coś trochę innego – wpis gościnny. Uwielbiam warszawskie knajpy i knajpeczki, ale prawdziwą specjalistką w tym temacie jest Emilka. Dlatego właśnie ją poprosiłam o głos w sprawie „Gdzie zjeść wegańskie śniadanie w Warszawie?”. I już nie przedłużam, tylko oddaję głos Emilce :)
Hejka! Jestem Emilka i uwielbiam kuchnię wegańską 💕 Próbowanie nowych smaków w domu, jak i poza nim to coś, co mnie bardzo nakręca 😃 W trakcie swoich poszukiwań na mieście zawsze znajduję moment na cudną kawę i dzięki temu czas przynajmniej na chwilę potrafi się dla mnie zatrzymać ☺️ Na co dzień studiuję na SGGW oraz pracuję w kawiarni ☕️ Wiecej o mnie możecie znaleźć na Instagramie @owoczyscie i @carryonbecausespn
Gdzie na wegańskie śniadanie w Warszawie?
Sama osobiście przeszukiwałam internet w poszukiwaniu haseł takich jak „gdzie na wegańskie śniadanie w Warszawie?” czy „wegańskie śniadania w Warszawie”… i co? Kilka powtarzających się miejsc, niektóre nieistniejące… no nie! Ej serio?! Niemożliwe… I tak też zabrałam się do poszukiwań! Zapraszam na moje propozycje śniadaniowe w Warszawie 😍 Kolejność jest przypadkowa, znajdują się tu miejsca dość oczywiste, ale i dość zaskakujące 🤟🏻
Warto tu zwrócić uwagę na to, kiedy dane miejsca serwują śniadanie oraz że podane menu mogło ulec zmianie od czasu pisania posta ☺️ Jeśli jesteście ciekawi moich wrażeń, doznań i co mi bardziej a co mniej smakowało to zapraszam na mojego instagrama @owoczyscie, gdzie wszystko opisuje 😁 A teraz przed Wami…
7 miejsc na wegańskie śniadanie w Warszawie 💕
1. Nancy Lee, ul. Górskiego 9 (śniadania serwowane przez cały dzień)
To było miejsce, które jako pierwsze odwiedziłam na śniadanie w Warszawie ponieważ na grupach wegańskich na facebooku Nancy Lee często pada jako pierwsza propozycja.
Lokal znajduje się ok. 5 minut piechotą od Pałacu Kultury. Knajpka z przytulnym wnętrzem i dość dużym wyborem dań wegańskich na słono i słodko. W menu znajduję się między innymi:
- omlet wegański (21 zł),
- racuchy wegańskie (19 zł),
- talerz wegański, czyli tofucznica z pieczywem, pastą i warzywami (19 zł),
- śniadanie angielskie wegańskie (21 zł),
- tosty francuskie słodkie lub słone (21 zł),
- tosty awokado, batat, cebulka (19 zł).
Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, a do śniadania wypije pyszną kawę np. z kality, aeropressu lub z ekspresu!
Więcej przeczytacie pod poniższym zdjęciem na moim Instagramie (wystarczy kliknąć w zdjęcie)
2. Shuk, ul. Grójecka 107 (śniadania serwowane od 10 do 14)
Shuk to lokal znajdujący się na Ochocie, całkiem duży. Jednak jeżeli planujecie się tam wybrać, naprawdę polecam, aby wcześniej zrobić rezerwację. Co przejeżdżam, przechodzę obok lub do niego idę, zawsze jest tam mnóstwo ludzi. Miejsce z początku kojarzyłam jako miejsce na lunch, solidny obiad lub kolacje, a od niedawna również z niezłymi śniadaniami!
W karcie znajdziecie:
- śniadanie dla dwojga (43 zł),
- śniadanie Tel Aviv (19 zł),
- jajecznicę wegańską z za’atarem (21 zł),
- shakshukę z cukinią i oliwkami (20 zł),
- shakshukę z bakłażanem (18 zł).
Uprzedzam, nie każdy podoła tym śniadaniom, sami zobaczcie…
3. Jaskółka, pl. Wilsona 4 lok. 103 (śniadania serwowane cały dzień)
Chociaż było mi tam (niestety) nie po drodze, po długim czasie w końcu się tam jednak wybrałam…
Jaskółka to miejsce tuż przy stacji metra Plac Wilsona, gdzie zjecie wegańskie śniadanie, a do niego wypijecie kawę z ekspresu lub herbatę za 6 zł do godziny 12.
W ofercie mają:
- granolę marcepanową (20 zł),
- tofucznicę z boczniakami (19 zł),
- szakszukę (18 zł),
- bajgla z marchewkowym „łososiem” (16 zł),
- bajgla z wegańską pastą jajeczną (16 zł).
Jak skoczyć na niezłego bajgla w tygodniu to właśnie tam, serio!
4. Lokal Dela Krem, ul. Hoża 27a (śniadania serwowane tylko w weekendy, od 10 do 14)
Nigdzie nie mogłam znaleźć menu śniadaniowego tego miejsca… Chyba wynika to z tego, że mają kilka opcji stałych takich jak…
- tofucznica z „bekonem”, „parówką” i chlebem (25 zł), z możliwością domówienia kawy lub herbaty za 5 zł,
- omlet ze szpinakiem, pieczarkami i mixem sałat (22 zł) również z możliwością domówienia napoju za 5 zł,
- pancakes z „bekonem” i syropem klonowym (18 zł)
- oraz bajgiel z „łososiem”(14 zł).
Trafiłam również na ofertę w której można znaleźć bajgiel sezonowy (14 zł) z kiełbaską seitanową, serem wegańskim i serkiem z nutą jajeczną. Osobiście ubolewam, że można je dostać tylko w soboty i niedziele, ale totalnie to rozumiem od strony kuchni.
5. Tel Aviv Urban Food, ul. Poznańska 11, ul. Niepodległości 142a, ul. Mickiewicza 19 (śniadania serwowane do godziny 14)
Kilka lokalizacji w Warszawie oraz jedna w Łodzi, a wszędzie znajdziecie to samo menu.
Znajdzie się tu i coś dla osób, które potrafi troszkę pojeść, i coś dla tych, którzy preferują mniejszy posiłek na początek dnia. Karta dość obszerna, a w niej same wegańskie opcje. Do wyboru większe trzy zestawy:
- zestaw Tel Aviv (31 zł),
- zestaw Ejlat (25 zł)
- i zestaw Netanja (28 zł)
a z mniejszych dań:
- kanapka Vegan BLT (18 zł),
- „To ja tylko sałatkę” (31 zł),
- sałatka insta-friendly (29 zł),
- bowl „nie wiem co mam wziąć” (28 zł),
- szakszuka śniadaniowa (19 zł)
- i owsiankę na złotym mleku (13 zł).
No przyznajcie, niektóre nazwy są świetne :D
6. Juice Press People, ul. Bracka 18 (śniadania serwowane cały dzień)
Miejsce baaardzo insta-friendly, słynące z przeróżnych soków wyciskanych specjalną maszyną, która pozwala zachować właściwości użytych do nich składników. Zielony detoks? A może orzeźwiający Wake Up? Po prostu spróbujcie!
Co prawda zauważyłam, że dopiero co zmienili menu i oferują na przykład…
- owsiankę z bananem, masłem orzechowym, dżemem i syropem klonowym (16zł),
- tofucznicę z cebulą, boczniakami, ogórkiem małosolnym i chlebem żytnim (20 zł),
- racuchy z jabłkiem i płatkami migdałowymi (20 zł),
- kanapki (14- 18 zł)
- oraz to co zostało z poprzedniego menu czyli smoothie bowle (24- 25 zł) z acai, mango lub masła orzechowego z kakaem.
7. Relax na Wilczej, ul. Wilcza 17
Kto zna starszą siostrę tego miejsca, ten wie, że z obsługą można sobie pożartować o każdej porze dnia, a nawet poprawić sobie kiepski dzień już od samego wejścia i pierwszego uśmiechu. A to już przed pierwszą kawą… :D Ale tak samą? Nieeee…. Wiadomo, że z jakąś kanapką np. z bekonem z kokosa (12 zł), twarożkiem ze słonecznika (12 zł) czy hummusem z suszonymi pomidorami (12 zł). Jak nie, to może…
- tofucznica (16 zł) z dodatkami jak boczniak/natka pietruszki lub suszone pomidory/czarne oliwki/ cebula lub pieczona papryka/pomidor + chleb z masłem lub wegańskim majonezem? Hmmm…
- A może omlet (18 zł) z boczniakami/natką pietruszki lub z suszonymi pomidorami/czarnymi oliwkami/ cebulą lub z pieczoną papryką/pomidorem + chleb z masłem lub wegańskim majonezem?
Widziałam, że mają też wegańskie śniadania na słodko – racuchy (16 zł) lub smufibołl (20 zł), Tu też znajdzie się coś dla każdego!
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, gdzie i co jedliście w Warszawie na śniadanie oraz którym miejscem Was zaciekawiłam i planujecie się tam wybrać! To tylko siedem miejsc, gdzie można zjeść coś wegańskiego i nie jest to sama owsianka 😂
Dajcie również znać, czy chcecie poznać resztę miejsc ☺️
Na koniec chciałam podziękować Asi za możliwość podzielenia się z wami moimi doświadczeniami i opinią 💙💙 Jak tylko pojawi się w Polsce to musimy gdzieś na śniadanie wyskocyć haha 😂 Miłego dnia !