
POLAKÓW ROZMOWY #38
Absurdalnie i głupkowato zabawne dialogi i suchary z życia mego wzięte. Część kolejna i z pewnością nie ostatnia.
Szybkie objaśnienie postaci, dla tych, co zjawili się tu pierwszy raz:
Kajtek – mój chłopak,
Ewka – siostra moja rodzona, młodsza (to wiele wyjaśnia),
Andy – mój przyjaciel, osobisty fryzjer i zapasowy mąż,
Wizz, Bikey – współlokatorzy.
Ewka zastanawia się nad źródłem finansowania swoich wakacji.
Ja: mam pomysł, pożycz on babci, ona ma Alzheimera, to zapomni.
Ewka: a że babcia też nie ma pieniędzy, to od kogoś pożyczy i też o tym zapomni, i w ten sposób wszyscy wyjdziemy na zero.
J: prócz tej osoby, od której babcia pożyczy.
Kajtek: chyba że pożyczy od kogoś, kto też ma Alzheimera. Od dziadka!
J (grobowym tonem): nasz dziadek nie żyje.
*
Ja: Ale super, jutro nie muszę wstawać, nigdzie nie idę rano, na żadną cholerną siłownię czy coś…
Kajtek (zupełnie na serio serio): Chciałbym, żebyś ze mną wstała rano, o 8.
Ja: No chyba Cię pogrzało! Nawet nie będę tego grzecznie mówić, to jest totalnie posrany pomysł!
Kajtek: Mhm! Ale na pięterko?
Chcesz więcej? Sprawdź poprzednie wpisy z serii POLAKÓW ROZMOWY!
*