Jak żyć bez tofu i taniego mleka roślinnego? Poznaj nasze rady na to, jak radzić sobie będąc weganką (lub weganinem) w małej miejscowości!
Często pytacie jak radzić sobie z dietą roślinną, mieszkając w bardzo małym mieście bądź na wsi i nie mając tam dostępu do większych marketów / sieciówek.
Jak żyć bez tofu, które dostaniesz po parominutowym spacerze do sklepu? Bez mleka roślinnego za 4 zeta i wyboru w gotowych pastach jak w kolorowych ubraniach w lumpeksie?
Dziś podpowiadamy jak!
Weganizm w małym mieście / na wsi – jak sobie radzić?
Zamawiaj w sieci
Nie jest to może rozwiązanie idealne, bo mimo wszystko na przesyłkę trzeba poczekać, ale np. tofu możesz zamówić w większych ilościach i po prostu zamrozić. Rozmrożone tofu ma nawet lepszą konsystencję.
Zapasy
Raz na jakiś czas podjedź do najbliższej miejscowości, w której znajdują się wszystkie te pełne wegańskiego asortymentu sklepy – i po prostu zrób zapas!
Korzystaj z dóbr swojej wsi
Małe miejscowości mają o wiele lepszy dostęp do dobrej jakości warzyw niż duże miasta.
Cukinia w Lidlu wygląda jak ogórek szklarniowy; cukinia z okolicznej uprawy – jak przedramię!
Gotowe, przetworzone jedzenie z marketów może brzmieć o tyle atrakcyjnie, że jest właśnie gotowe. Jednak pamiętajmy o tym, że nie jest to rozwiązanie idealne dla naszego zdrowia. I niespecjalnie tanie! Za mały słoiczek pasty z marketu, zapłacicie nawet 6 zł. O wiele ekonomiczniej, smaczniej i zdrowiej jest zrobić swoje własne, domowe smarowidło!
Poznaj w sieci “miastowego” na wymianę dóbr
Jeżeli bardzo zależy Ci na dostępie do gotowców, to ogłoś się na jakiejś wegańskiej grupie. Zaoferuj wymianę – świeże, miejscowe, piękne warzywa w zamian za tofu, seitan, śmietankę sojową…
Uwierz mi, że wielu “miastowych” chętnie na to przystanie!
Tofu i seitan nie są samodzielnym produktem
Bez problemu można zrobić je w domu. Jeśli nie chcesz zamówić z sieci, dojeżdżać do najbliższego miasta po zakup czy prosić kogoś innego o przysługę, to po prostu spróbuj zrobić to samemu.
Tofu to tak naprawdę przetworzone mleko sojowe, a seitan – czysty gluten.
Wystarczą ziarna soi, woda i cytryna, żeby spróbować zrobić swoje własne tofu i kilogram mąki, żeby wyprodukować własny seitan. I smakują o niebo lepiej!