
CZY RAMA 100% ROŚLINNA FAKTYCZNIE JEST WEGAŃSKA?
Zastanawiasz się, czy nowa Rama naprawdę jest odpowiednia dla wegan? Masz wątpliwości co do pochodzenia witaminy D użytej w Ramie 100% roślinnej? Zobacz odpowiedź marki!
Odkąd na rynek weszła nowa Rama, nazwana 100% roślinną, nieufnie weganie zaczęli zadawać sobie i innym (niekiedy również producentowi, który ponoć pozostawiał owe zapytania bez odpowiedzi) pytanie o pochodzenie witaminy D w produkcie. Wszak nie od dziś wiadomo, że przeważnie do margaryny dodaje się witaminę D3, czyli odzwierzęcą.
Jako że przedstawicielka marki sama do mnie napisała, nie omieszkałam jej o to zapytać. Choć ja akurat nie należałam do sceptyków i Ramę 100% roślinną miałam w lodówce, odkąd się pojawiła, hehe. Bo widzicie, są odpowiednie przepisy prawa odnośnie do etykiet na produktach. To nie jest tak, że na każdym produkcie można sobie napisać „odpowiedni dla wegan” (a ta Rama ma taką adnotację na opakowaniu), tak w ramach chłytu marketingowego. Znaczy teoretycznie można – wtedy jednak łamie się prawo. A jestem pewna, że tak ogromny koncern jak Unilever liczy się jednak z prawem.
Ale wracając do zapytania! Oto odpowiedź:
Dzień dobry Pani Joanno,
(…)Już śpieszę z wyjaśnieniem:
Użyta w produkcie witamina D (D2) nie jest pochodzenia zwierzęcego – dlatego też
Rama 100% roślinna jest odpowiednia dla wegan.Mam nadzieję, że ta odpowiedź okaże się pomocna.
Nie ma za co! A dla tych, którzy zastanawiają się, jak ze smakiem tej margaryny, odpowiem – margaryna jak margaryna, łyżkami bym jej nie wyżerała, ale na chrupiącej bułeczce idealnie się sprawdza, tak że polecam.
Aha, i to nie jest wpis sponsorowany.