14 CIEKAWOSTEK NA MÓJ TEMAT
Z jak zwykle opóźnionym refleksem, ale jednak – uległam trendowi. Ciekawostki na swój temat mają inni blogerzy, mam i ja! Ciekawe, czy uda mi się czymś Was zaskoczyć…
1. Mój pierwszy tatuaż, panterka na dekolcie, to prezent od byłego chłopaka.
2. Zagrałam w „Trudnych sprawach”. 2 razy. I jeśli znów dostanę propozycję, zapewne ją przyjmę, bo to naprawdę niezły ubaw (no i jeszcze za to płacą!).
3. W gimnazjum należałam do zespołu tańca nowoczesnego. Mimo, że z perspektywy czasu te nasze tańce wydają mi się strasznie tandetne (stroje były jeszcze gorsze) i dość nieudolne, jakieś tam nagrody nawet zdobywałyśmy.
4. Mam dwójkę rodzeństwa – 3 lata młodszą siostrę (zdjęcie niżej), Ewkę, i 2-lata młodszego brata, Pawła.
5. Powtarzałam klasę maturalną. W ostatnim roku liceum miałam tak dość zmagania się z rozszerzoną fizyką i chemią, że po prostu… olałam i przestałam chodzić do szkoły.
6. Nie jestem katoliczką i to fakt powszechnie znany, ale jak mówię, że nie miałam chrztu i u komunii też nie byłam (nie, żebym się sama wszystkim chwaliła, ale jak pytajo, to mówię), to i tak wszyscy się dziwią.
7. Mam ksywę Dzik (ale nie jem żołędzi).
8. Wyprowadziłam się z domu w wieku 16 lat. Specjalnie wybrałam liceum w innym mieście, przede wszystkim dlatego, że… chciałam mieć swój własny pokój.
9. W liceum miałam bzika na punkcie piercingu – przekłuwałam przegrodę nosową, język (tam sobie zrobiłam nawet tunel), okolice ust, a nawet… nadgarstek. Sama też kułam innych. Ach, i bawiłam się w play piercing. Jako, że „photo or it didn’t happen”…
zdjęcie z gorsetem na plecach zrobiła Mada Cherpiteux, a to drugie Ziu Ziutkowska
10. Moje nazwisko jest bardzo oryginalne, ale przy tym również bardzo kłopotliwe – zawsze, naprawdę zawsze, muszę je literować, rejestrując się do lekarza, zapisując na jakiś kurs czy w sumie gdziekolwiek, gdzie osoba postronna musi je zapisać.
11. Z wyżej wymienionego powodu poważnie rozważałam zmianę nazwiska na… Rzeźnik. Zniechęciła mnie konieczność wyrabiania potem wszystkich dokumentów od nowa.
12. Na komplementy zazwyczaj odpowiadam „wiem”.
13. Mimo, że całe życie mieszkam w Polsce, podczas wypowiedzi miewam problemy ze znalezieniem polskiego odpowiednika jakiegoś angielskiego słowa (zawsze mam tak np. ze słowem „confused”).
14. Kiedyś miałam szczury (w sensie kupiłam i trzymałam, a nie, że taki syf miałam na chacie, że mi się sprowadziły). Rekordem było 13 naraz, gdy moja piękna parka się rozmnożyła. Zaprzestałam tego procederu, ponieważ szczurki zbyt krótko żyją, a ja bardzo się do zwierząt przywiązuję i strasznie przeżywam śmierć każdego z nich.