Które wegańskie kosmetyki kolorowe wybrać? Jakie produkty marek wet n wild oraz Colorpop warto wypróbować? O tym dziś opowiada Natalia.
Wegańska Kosmetyczka to cykl postów, w którym dziewczyny używające kosmetyków wegańskich i nietestowanych na zwierzętach polecają swoje ulubione produkty. Dotąd pojawiły się 2 wpisy w tej serii, dziś pora na kolejny – tym razem skupimy się wyłącznie na kosmetykach do makijażu.
Oddaję głos Natalii!
KILKA SŁÓW O NATALII
Cześć! Mam na imię Natalia i jestem 19-letnią studentką grafiki.
W moim wpisie skupię się na kosmetykach do makijażu – moja cera jest „normalna” i niewymagająca, więc w temacie pielęgnacji nie mam nic ciekawego do przekazania, natomiast makijaż to jedna z moich pasji, w pewnym sensie część mojej artystycznej działalności.
Przy wyborze kosmetyków kieruję się przede wszystkim ceną (stan studenckiego portfela nie pozwala na wydawanie 90 zł na płynne pomadki od Kat Von D), trwałością oraz dobrą pigmentacją.
Na wstępie chcę też zaznaczyć, że marki przedstawianych przeze mnie kosmetyków nie są w 100% wegańskie, dlatego przed zakupem warto sprawdzić listy dostępne na ich stronach internetowych.
ULUBIONE KOSMETYKI NATALII
1. Wet’n’Wild – Photo Focus Foundation
Matowy podkład o średnim kryciu, które można budować. Ma lekką, lejącą formułę, łatwo się blenduje (ja robię to za pomocą pędzla flat top lub podróbki beauty blendera). Jest trwały, w ciągu dnia nie muszę robić żadnych poprawek. Poleca go sam Jeffree Star, na jego kanale na YouTube znajduje się nawet filmik, w którym pokazuje, że podkład Wet’n’Wild w niczym nie ustępuje temu z wyższej półki, kosztującemu 125$ ;)
Dostępny w drogeriach Natura, za około 30 zł (kosmetyki Wet’n’Wild często są tam w promocji, ja swój kupiłam za jakieś 20 zł).
Dla zainteresowanych: lista wegańskich kosmetyków Wet n wild
2. Wet’n’Wild – MegaLast Lip Color
Matowe szminki w sztyfcie. Mocno napigmentowane, nie wysuszają ust, wiele kolorów do wyboru. Są trwałe, ale wiadomo, jeżeli będziecie coś pić – zostawią ślad na kubku (ale nie zejdą całkowicie), jeżeli coś zjecie – będziecie musieli dokonać poprawek. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to że poszczególne kolory trochę różnią się formułami – niektóre są bardziej kremowe i łatwe w nałożeniu, inne trochę bardziej suche.
Również dostępne w Naturze, za około 10 zł (aczkolwiek jak już wcześniej wspomniałam, trzeba polować na promocje – ja nigdy nie zapłaciłam za nie więcej niż 5-6 zł).
3. Colourpop – Lippie Stix (wersja matte/matte x)
Matowe pomadki w sztyfcie o dobrej pigmentacji, przyjemnym zapachu i niesamowicie lekkiej i kremowej formule (zawierają m.in. masło shea i witaminę E). Co do trwałości – taka sama jak w przypadku szminek Wet’n’Wild. Jedynym minusem wszystkich kosmetyków Colourpop jest dostępność – trzeba zamawiać je z oficjalnej strony internetowej, z USA. Za to ich ceny są bardzo niskie w porównaniu do jakości, za co je uwielbiam!
Dla zainteresowanych: lista NIEwegańskich kosmetyków Colorpop
4. Colourpop – Ultra Matte Liquid Lipstick
W pełni kryjące szminki w płynie o matowym wykończeniu, które zastygają na ustach i nie odciskają się. Wytrzymują długo, ale po wizycie w pizzerii potrzebne będą poprawki. Uwaga, przy nałożeniu więcej niż jednej warstwy mogą się kruszyć.
5. Colourpop – Super Shock Highlighter
Kremowe rozświetlacze. Krycie można stopniować, więc polecam zarówno fanom bardziej naturalnego blasku, jak i tym, którzy tak jak ja uwielbiają efekt mocnego rozświetlenia na kościach policzkowych. Uwaga, dwa odcienie mają niewegański skład (Drive Me Crazy i Glo Up).
6. Colourpop – Super Shock Shadow
Cienie do powiek o kremowej formule (dzięki czemu nie obsypują się), mocnej pigmentacji, wielu kolorach i wykończeniach do wyboru, spokojnie wytrzymują cały dzień na powiekach. Ja najbardziej lubię używać ich jako eyelinerów – za pomocą ściętego pędzelka rysuję nimi kreski na powiekach.
7. Colourpop – Creme Gel Liner (w sztyfcie)
Niesamowicie proste i szybkie w użyciu kremowe eyelinery w sztyfcie. Pełne krycie, piękne kolory – idealne kreski w 10 sekund ;)
GDZIE KUPIĆ WEGAŃSKIE KOSMETYKI?
Wg Natalii:
Najczęściej kosmetyki kupuję w drogeriach Natura, Hebe i w Rossmannie. Przez internet zamawiam jedynie kosmetyki marki Colourpop, ponieważ jest niedostępna stacjonarnie poza USA. Informacji o tym, czy kosmetyki są wegańskie i nietestowane, biorę z blogów Logical Harmony (zagraniczny) i Happy Rabbit (polski), kanału na yt Pink Mink Studio oraz grupy Kosmetyki bez okrucieństwa na fb.
Pst, sprawdź też Instagram Natalii oraz stronę z jej pracami!
*