JAK ZAFARBOWAĆ WŁOSY NA FIOLETOWO?

Jak uzyskać ładny odcień fioletu? Jakich kosmetyków używać? Czy można zafarbować włosy gencjaną? Sprawdź!

Aby zafarbować włosy na fiolet, mamy kilka opcji do wyboru:
– farby
– piankę koloryzującą
– tonery
– gencjanę

FARBY

Jeśli chodzi o farby, to wypróbowałam dwie — śliwkową oberżynę (odcień 234) z Joanny oraz plum wine (odcień 6.22) z Affinage. Joanna daje ciemny odcień fioletu (efekt poniżej, zdjęcie 1), więc jeśli ktoś chce taki uzyskać, to polecam. Totalnie natomiast odradzam Affinage, przynajmniej tą fioletową. Odcień wychodzi totalnie przeciwnie niż obiecuje producent — uzyskujemy odcień raczej liliowy niż śliwkowy, wyglądający jak wypłukany fiolet, który mają w zwyczaju nosić starsze panie używające płukanek.

PIANKA KOLORYZUJĄCA

Wypróbowałam piankę Venity “Magiczny fiolet”. Niestety, w przeciwieństwie do czerwonej pianki (intensywnej i bardzo trwałej!) tej firmy, fioletowej nie polecam! Kolor wychodzi bardzo ciemny, tak, że tylko przy dobrym oświetleniu widać, że to fiolet, a nie jakiś mahoń, kasztan czy uj wie co, i zmywa się po 4-ech myciach, i to nawet nie to koloru wyjściowego, a do takiego brudnego wypłukanego fioletu. Ponadto piankę straszne źle się rozprowadza na włosach. Jedyny plus jest taki, że przynajmniej nie niszczy włosów, bo nie zawiera amoniaku i utleniaczy, i jest stosunkowo tania — kosztuje 10 zł, przy czym spokojnie wystarczy na 2-3 użycia (na dłuższe włosy). Niestety, nie mam zdjęcia, więc musicie wierzyć mi na słowo.

TONERY

Nie wypróbowywałam tonerów w odcieniach fioletowych, ale jeśli chcielibyście wypróbować, to polecam te z La Riche Directions (miałam różowy, wyszedł tak, jak na próbniku i był bardzo trwały).

GENCJANA

Najszybszym i najtańszym sposobem na uzyskanie fioletu jest jednak gencjana (na bazie wody). Jest tania (ok. 5-6 zł za buteleczkę, która starcza na baaardzo długo), nie trzeba jej trzymać tak długo jak farby i nie niszczy włosów, więc kolor można odświeżać, jak często jest to konieczne. By nałożyć gencjanę na włosy, najlepiej wymieszać ją z odżywką (schodzi dość dużo odżywki, więc polecam korzystać z tych najtańszych). Po prostu wyciskamy do plastikowej miseczki dużą ilość odżywki, oczywiście “na oko”, zawsze można przecież domieszać, i dodajemy do tego dowolną ilość gencjany (zwykle wystarcza kilka kropel) i mieszamy, po czym nakładamy na zwilżone włosy. Wmasowujemy mieszankę na całej długości, dobrze również przeczesać włosy, by rozprowadzić ją równomiernie. Istotne dla osób, które ten sposób wypróbować, na pewno będzie to, że gencjana daje zimny odcień fioletu. Od razu wnika we włosy, więc po rozprowadzeniu i rozczesaniu, natychmiast możemy spłukać, co trzeba zrobić bardzo dokładnie, by później nie zostawiać fioletowych śladów na pościeli. Z tego, co zauważyłam, gencjana dość szybko się spłukuje, po tygodniu od farbowania wyraźnie widać, że kolor jest jaśniejszy (u mnie to akurat plus, bo wolałam odcień jaśniejszy, przy najbliższym odświeżaniu koloru po prostu dodam mniej gencjany do mieszanki; efekt mojego farbowania gencjaną poniżej — zdjęcie 2 bezpośrednio po farbowaniu, 3 i 4 po tygodniu codziennego mycia włosów). Niektórzy mówią, że gencjana wysusza włosy, jednak gdy mieszamy ją z odżywką, to raczej niwelujemy to działanie (o ile w ogóle takie występuje).

PLUSY GENCJANY:

+ niska cena
+ szybkość farbowania
+ w zależności od ilości, jaką doda się do mieszanki, można uzyskać jaśniejszy lub ciemniejszy odcień
+ nie niszczy włosów, więc można dowolnie często odświeżać kolor

MIESZANKA GENCJANY Z PIANKĄ

Od jakiegoś czasu moim ulubionym sposobem farbowania jest mieszanie gencjany z czerwoną pianką Venity. Kolor wychodzi wtedy ciepły, w niektórym oświetleniu widać różowe refleksy. Jest to widoczne na zdjęciu 5 i 6 (zdjęcia robione tego samego dnia) Najpierw standardowo mieszam gencjanę z odżywką, a dopiero potem wciskam piankę i znów mieszam. Niestety, ten sposób nie jest szybki, jak przy użyciu samej gencjany, bo ze względu na domieszkę pianki trzeba mieszankę potrzymać na włosach dłużej (ja trzymam godzinę). Wadą jest też trwałość — u mnie przy codziennym myciu taki piękny kolor, jak na zdjęciach, trzyma się tydzień (spłukuje się do takiej paskudnej barwy), ale znalazłam sposób, aby choć trochę tę trwałość przedłużyć — co drugi dzień zamiast standardowego mycia na mokro, używam suchego szamponu i w zupełności mi to wystarcza.

farbowanie włosów  na fiolet

farbowanie włosów gencjaną

fioletowy kolor włosów

Pst! Sprawdź też:

[zdjęcie tytułowe i zdjęcie 2: Andy Solecki]

*

Podobało się? W takim razie polub mnie na fejsbuku i zaobserwuj na bloglovin, aby nie przegapić kolejnych wpisów!