GŁUPOTKI Z GOOGLE
Co prawda z racji krótkiej (ale bardzo owocnej!) działalności na tym blogu, nie mogę się pochwalić durnymi i dziwacznymi frazami, po jakich trafiacie do mnie z google, ale… przecież skrzętnie przeze mnie notowane hasła kluczowe z poprzedniego blogaska, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego, nie mogą się zmarnować! Muszą zostać pokazane szerszej gawiedzi! Oto więc przed wami owe głupoty i głupotki – pisownia oryginalna, a obok mój komentarz, od którego nie potrafię się powstrzymać.
co jesc aby byc szczesliwym – no jak to co, PIZZĘ!!!
co mozna zrobic z resztki pomidorowki – można ją na przykład zjeść…
facet musi. byc na krotkiej smyczy – i na siusiu regularnie go trzeba wyprowadzać? i kupy zbierać po nim do worka?
jakie cwiczenia na lepsze ruszanie w seksie – może wyginaj śmiało ciało?
moze zawierac mleko jaja – a ja słyszałam z kolei, że twoja stara może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych
rodzynki bez oleju palmowego – seriously? rodzynki i olej palmowy? RODZYNKI I JAKIKOLWIEK OLEJ?! WAAAAAAAAAAAAAT?!
seks na pierwszej randce a trwaly zwiazek – to nie te czasy, bejbe, w których kobiety martwiły się „ale co on sobie o mnie pomyśli? czy będzie mnie chciał potem na żonę?”
smiech w trakcie gry wstepnej – najlepszy w trakcie seksu! Wtedy to dopiero ubaw!
tytuły książek na m – no na przykład „Masy kałowe i inne opowieści womitoryjne”
wyrzucilam pol szafy – szacun!
znajomosc ktora zaczęła sie od sexu – to o mnie chodzi? kto wygadał?!
co zrobic jesli praca cie wkurwia – rzucić w cholerę i znaleźć nową albo – najlepiej – ogarnąć freelance!
maz zabrania mi studiow – a ten, co wyrwał się z dziewiętnastego wieku?! Pozbądź się go czym prędzej, dobrze ci radzę!
czym zastąpić chleb weganie – no nie wiem… może chlebem? Albo – jeszcze lepiej – CIASTKAMI! ALBO PIZZĄ!!!
jest ci bardzo zle jest ci bardzo smutno – chyba TY!
jestem tylko kurą domową bo nie mogę znaleźć pracy – kury domowe są spoko, ale jeśli ci to nie odpowiada, to zawsze możesz zostać chujową panią domu – gwarantuję, że to niezła frajda i ubaw po pachy!